Mokka

Data publikacji: 25.10.2019

Odgłosy, które wydobywały się z niej przy każdym oddechu przyprawiały nas o lekkie palpitacje. Mokka trafiła do nas kilka tygodni temu, jako kotka wolno żyjąca. Kastracja okazała się jednak niepotrzebna, gdyż kicia miała bliznę na brzuszku, wskazującą na przebyty zabieg. Niestety, zapalenie płuc uniemożliwiło nam wypuszczenie małej w miejscu złapania. Leczenie przyniosło efekty, lecz kicia ciągle oddycha z wysiłkiem. No i do tego wszystkiego nie jest typowym dzikuskiem, lecz Kizią Mizią spragnioną ciepła i miłości. Będziemy ją dalej diagnozować, wzmacniać odporność, a gdy troszkę się odbije – szukać najlepszego domku na świecie.
Jeśli chcecie i macie taką możliwość, bardzo prosimy, wesprzyjcie nas w opiece nad Mokką. Będziemy bardzo wdzięczni za każdą złotówkę:
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: darowizna dla Mokki
*środki niewykorzystane na nią, przeznaczymy na inne koty w potrzebie. Dziękujemy!