Data publikacji: 24.08.2021
Mirabelka bez leczenia umrze w ciągu kilkunastu tygodni.
Mirabelka nie ma szans na domek.
Mirabelka jest bura, nieśmiała i nie umie podbijać ludzkich serc.
Jednak, gdy ją troszkę pomiziać, ona zamruczy cichutko i delikatnie pougniata kołderkę.
Mirabelka trafiła do nas kilka miesięcy temu. Zabrana wprost z ulicy, wygrzebana spomiędzy starych kartonów i innych odpadów miejskiego targowiska. Przerażona, przemoczona i bardzo osłabiona. W lecznicy badania wykazały, że Mirabelka jest nosicielką wirusa kociej białaczki, że jest tzw. FeLV +.
Z tym wirusem jest tak, że albo pozwala nosicielom dożyć starości w zdrowiu i szczęściu albo niestety uaktywnia się i sieje zniszczenie w organizmie. Tak naprawdę nigdy nie wiadomo czy i kiedy zacznie pustoszyć kocie ciałko.
Mirabelka od dłuższego czasu miała katar, który słabo reagował na leczenie. Mimo podawania lekarstw infekcja nawracała, odbierała kotce apetyt i chęci do życia. Niestety badania krwi potwierdziły podejrzenia lekarzy. Miano wirusa we krwi zaczęło rosnąć aż osiągnęło bardzo niebezpieczną wartoś
. Kolejnym etapem choroby, którego należy się spodziewać przy takich wynikach, jest uszkodzenie szpiku, które w końcowej fazie doprowadza do anemii i śmierci.
Od niedawana dostępny jest lek Retromad stosowany u kotów zarażonych wirusem FeLV. Nie każdy kot kwalifikuje się do terapii, ponieważ kuracja wymaga podawania lekarstwa co 5-6 godzin, co eliminuje koty wycofane czy półdzikie. Ważne jest także, by leczenie podjąć odpowiednio wcześnie, zanim szpik zostanie uszkodzony, ponieważ gdy to nastąpi, szanse na wyleczenie kota, na uchronienie go przed śmiercią, drastycznie maleją.
Gdy zbadaliśmy krew Mirabelki i okazało się, że miano przeciwciał wzrosło, napisaliśmy do producenta. Bardzo nie chcemy stracić kolejnego kociaka przez białaczkę. Choroba ta dotychczas zabrała nam kilkunastu przyjaciół ☹ Ostatnim z nich był Edgar.
Więc, zachęceni pozytywnymi skutkami terapii napisaliśmy do producenta. Przesłaliśmy wyniki badań Mirabelki i ustaliliśmy plan leczenia. Wstępnie ma to być 50 dni kuracji. Dawka wyliczona dla Mirabelki to około 5ml na dzień. Koszt leczenia, Retromadu, Virbagenu Omega oraz Ornipuralu to w sumie około 7,5 tysiąca. Do ceny Retromadu doliczane jest także cło, ponieważ ten lek w naszym pięknym kraju nie jest dostępny. Virbagen to interferon stymulujący odporność, zaś Ornipural – lekarstwo wspierające wątrobę. Oba te medykamenty zalecane są do stosowania podczas kuracji Retromadem.
Wiemy, że koszt jest ogromny. Ale nie możemy bezczynnie patrzeć, jak mała słabnie z dnia na dzień, ze świadomością, że można ją leczyć i ocalić.
Nie możemy.