Miki zaskakująco źle zniósł zmianę środowiska i by nie narażać go na dalszy stres, uznaliśmy, że powrót na wolność będzie koniecznością.
Miki pojawił się w stadzie kotów wolo żyjących na koniec zimy . Brudny, zmęczony i potwornie głodny
.
Jak długo się tułał po osiedlu tego nie wiemy, ale jedno jest pewne — za długo . Kocurek nie od razu był przyjaźnie nastawiony do człowieka i musiało upłynąć trochę czasu, zanim na nowo mu zaufał
. Ale gdy już przełamał barierę strachu i nieufności, mogliśmy zrobić tylko jedno — zabrać go do siebie, zaopiekować się i poszukać mu domku, który już nigdy nie zawiedzie jego zaufania.
Miki jest bardzo brudny a w jego futerku, uszach i brzuszku mieszka mnóstwo nieproszonych gości . Jak tylko kocurek dojdzie do siebie czeka go konieczna profilaktyka i kastracja.
Category: Koty wypuszczone na wolność