Melisa
Data publikacji: 3.06.2019

Jestem Melisa. Lubię jeść, bawić się i spać. Ale nie wiem, którą z tych rzeczy lubię najbardziej. Dużo o tym myślę, ale ciągle nie wiem. Jedzenie jest fajne, bo wtedy są takie śmieszne odgłosy, brzuszek się cieszy, a w główce robi się błogo i miło. Spanie jest fajne, bo wtedy mi tak wszystko jedno i oczka robią mi ciemność i śni mi się, że jestem chmurką. Lubię te sny. No a zabawa? Ganiany, chowany, wspinany, piłeczki, namioty… Wszystko to koooo-chaaam. Więc sami widzicie. Życie małego kota łatwe nie jest. A wiecie, co ja czuję, kiedy zabawa w najlepsze, a ciotki jedzonko przynoszą? To są normalne tor-tu-ry. No ale nic. Ja staram się być dzielna. Nie daję po sobie poznać konfliktu wewnętrznego. Z godnością rozluźniam szczękę na nodze mojej siostry, odwracam się na łapy i jakby nigdy nic, podchodzę do miseczki i spożywam.

Melisa ma niecałe trzy miesiące. Jest kocim dzieckiem, które gdy się bawi to bez opamiętania, gdy śpi to jak zabita, a gdy je – to do oporu…

Szukamy dla niej odpowiedzialnego domu z zabezpieczonymi oknami i balkonem. Mała jest zaszczepiona, ma książeczkę zdrowia i czip. Może iść do domku ze swoją siostra Lawendą lub jako towarzyszka zabaw do innego kotka.

Jeśli jesteście zainteresowani Melisą, wypełnijcie ankietę https://przytulkota.pl/index.php/ankieta-przedadopcyjna-3/ lub zadzwońcie po godzinie 16 do Agi 604 268 143 albo Magdy 509 581 758.

A może chcielibyście adoptować ją wirtualnie? To bardzo proste – wystarczy, że napiszecie maila na adres wirtualki@przytulkota.pl, w którym podacie imię wybranego kotka, a później, co miesiąc, będziecie wpłacać zadeklarowaną sumę na konto fundacji. Minimalna kwota to 30 zł (górnej granicy nie ma, także możecie szaleć do woli :D). To jak? Możemy na Was liczyć? Do dzieła!