Marylka

Marylka ma już domek dla siebie! Oto historia koteczki…

Marylka to szalenie proludzkie uosobienie kociej żywiołowości. 😺 Wita człowieka z podniesionym ogonkiem, strzela baranki i miaucząco zapytuje, co tam ciekawego w ludzkim świecie słychać. Kiedy wrócisz do domu, nie będziesz musiał pytać, jak Marylka spędziła dzień. Ona opowie Ci wszystko, z najdrobniejszymi szczegółami. Kiedy otworzysz zamknięte drzwi, ani się obejrzysz, a Marylka już będzie zwiedzać nową miejscówkę i radośnie zdawać Ci relację.

Głaskanie i mizianki? Ach, och, byle dużo, byle często. Ale tylko na kocich warunkach! Marylka umie powiedzieć: „Ej, człowieku, już mnie ponosiłeś i wycałowałeś, a teraz mnie odstaw, bo sama się odstawię…”. 😼 Tak, Marylka to bardzo asertywna kicia. Jeżeli akurat nie będzie w nastroju, bez wahania zastosuje łapoczyn i śmignie zajmować się kocimi sprawami. Lecz bez obaw – żeby zepsuć Marylce humor, trzeba się mocno postarać. A i o poprawę kociego nastroju nietrudno – trochę zabawy lub smaczków i Marylka znów będzie się wdzięczyć aż miło!

Czarna psotnica to wyzwanie dla innych kotów. Marylka jest niezwykle tolerancyjna i nie szuka zwady, ale spokojnym kotom może przeszkadzać jej żywiołowość. Nie każdy jest w stanie znieść towarzysza, który zdaje się być w dwóch miejscach jednocześnie…

Marylka urodziła się w lipcu 2022 r. Jest zdrowa, wykastrowana i zaszczepiona. Testy na FIV/FeLV ma ujemne.