Dawno, dawno, temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami…nie nie to już było! Historia Marcysi wydarzyła się niedawno i całkiem blisko, a już na pewno to nie była bajka. Kotka została znaleziona na ulicy w Centrum Łodzi. Była bardzo głodna, brudna w zaawansowanej ciąży. Nie wiemy jak i dlaczego znalazła się sama na ulicy. Taka sobie zwykła czarno-biała, brudna z dużym brzuszkiem kotka, wymyśliła jak zwrócić na siebie uwagę przechodniów. Próbowała ich nieśmiało zaczepiać. Czasem nawet udało się o kogoś otrzeć, gdy ten jej nie kopnął lub nie przyspieszył, aby tylko przejść obok. I tak nie bacząc na nic, dzielna koteczka weszła pod nogi Pani, a gdy ta się zatrzymała natychmiast zaczęła się do niej miziać i robić wszystko, aby nie odeszła tak jak inni. Pani nie miała sumienia jej po prostu zostawić. (A może raczej Ci którzy udawali, że nie widzą Marcysi nie mają sumienia!) I choć Pani nie mogła dać jej siebie i domu, to uratowała – pomogła. Tak Marcysia trafiła do naszej fundacji.
U nas została odpchlona, odrobaczona i wysterylizowana. Dołączyliśmy profilaktykę prozdrowotną. Marcysia jeszcze trochę sobie odpocznie i wtedy ktoś będzie mógł dopisać koniec tej historii …i żyła długo i szczęśliwie. Czeka ją jeszcze zaszczepienie i zaczipowanie.
Za każdą wpłatę w jej imieniu DZIĘKUJEMY!
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
tytułem: darowizna dla Marcysi
*środki niewykorzystane na cel wskazany, będą przeznaczone na cele statutowe.
Dziękujemy !
Data publikacji: 28.03.2018