Data publikacji: 23.11.2022
Mały ma silną infekcję oczu i górnych dróg oddechowych. Gdy do nas przyjechał jego oczka i nosek zaklejała gęsta, ropna wydzielina, a liche futro zasiedlała armia wypasionych pcheł 😿.
Badanie kupki wykazało obecność „licznych jaj Toxocara cati oraz nielicznych larw nicieni o morfologii sugerującej nicienie płucne” 😔.
Mandarynek jest dzieckiem kotki, która mieszka jedną łapką u gospodarza, a drugą — na okolicznych polach i podwórkach. Mamę maluszka ktoś podrzucił w to miejsce. Ktoś, kto prawdopodobnie wiedział, że tutaj koty dostaną jeść. Że co jak co, ale z głodu nie umrą 😠.
Dotychczas z tego miejsca wykastrowaliśmy już 4 kocury i od kilkunastu dni leczymy jedną półdziką koteczkę oraz mamę Madaryna, Cytryna i Klementynki 🩺💉. Obie kotki po leczeniu i kastracji wrócą do opiekuna.
Sytuacją tych zwierząt zainteresowała się osoba, która pomaga starszemu panu w pracy i dbaniu o inwentarz 🐔🦆. To ona poszukała dla nich pomocy, dowoziła na kastrację i leczenie. Pan gospodarz wychodził chyba z założenia, że kot to kot, jeść ma, a z „resztą” jakoś sobie poradzi 😭.
Zarówno maluszki jak i ich mama są na antybiotykach, lekach przeciwzapalnych i przeciwgorączkowych. Dzieciaczki mają około 11 tygodni. Niestety z odrobaczeniem i szczepieniem musimy czekać, aż ich wątłe ciałka się troszkę podleczą i wzmocnią. W obecnym stanie odrobaczenie mogłoby być dla nich śmiertelne.
Bardzo prosimy o pomoc dla Mandarynka. Tylko z Waszą pomocą możemy go ocalić ❤️.
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: https://paypal.me/fundacjaprzytulkota
tytułem: dla małego Mandaryna