Malcolm

Malcolm

Data publikacji: 6.07.2020

Gdy się pozna Malcolma, aż ciężko uwierzyć, że kociak przeszedł skomplikowaną operację nóżki. O zabiegu przypomina tylko ogolone futerko, a maluch zachowuje się, jakby nic mu nigdy nie dolegało – bawi się wędką, piłeczkami i rozrabia jak szalony.

Bardzo towarzyski, zaczepny i odważny w stosunku do innych kotów. Ktoś jest dwa razy większy od niego? Idealnie, będzie dwa razy fajniej! Do serca buraska najłatwiej dotrzeć przez wspólną zabawę, której nigdy nie ma dosyć.

Cierpliwość i wyrozumiałość to klucz do zdobycia zaufania Malcolma, ponieważ kocurek jeszcze nie czuje się do końca pewnie przy człowieku. Jednakże wystarczy z nim trochę pobyć, pobawić się, a sam w końcu wdrapie się człowiekowi na kolana i wtulając się, będzie mruczał niczym mały traktorek.

Młodzieniec urodził się w marcu tego roku. Doznał przynasadowego złamania kości udowej oraz innych obrażeń, będących wynikiem upadku z wysokości. Przeszedł operację, a w domu tymczasowym postanowił dać ludziom jeszcze jedną szansę i jest gotów szukać najlepszego domu na świecie.

Takiego z zabezpieczonymi oknami i zabezpieczonym balkonem, w którym malec będzie bezpieczny. Takiego, który da mu chwilkę czasu na nabranie pewności siebie i zaufania. Takiego, któremu Malcolm będzie mógł oddać całe serducho.

Malcolm jest po pierwszym szczepieniu, posiada chip oraz książeczkę zdrowia.

Zainteresowanych adopcją prosimy o wypełnienie ankiety: https://przytulkota.pl/ankieta-przedadopcyjna/ lub kontakt telefoniczny z Agą: 604 268 143, Natalią: 519 192 799 lub Magdą: 509 581 758.

A jeśli Malcolm nie może być członkiem Twojej rodziny, lecz skradł Twoje serce – możesz go adoptować wirtualnie.
To bardzo proste – wystarczy zgłosić nam mailowo na adres wirtualki@przytulkota.pl gotowość, by zostać wirtualnym opiekunem i wpłacać co miesiąc zadeklarowaną kwotę. Minimalna kwota to 30zł – to jedynie 1zł dziennie, górnej granicy nie ma.
Podobno pieniądze szczęścia nie dają, ale w Fundacji potrafimy je zamieniać w koci dobrobyt.
W nagrodę codzienne mruczenie dziękczynne uszczęśliwionego kota.
Dziękujemy w imieniu Malcolma i pozostałych podopiecznych!