Data publikacji: 13.09.2020
Wiele kotów znajduje azyl na terenach zakładów pracy. Są karmione, dopieszczane, mają zapewnioną opiekę weterynaryjną i nierzadko – sterylizację. Czasem komuś umknie, czasem ktoś zapomni, a czasem – niektórzy nie widzą potrzeby, by ograniczać kocią populację.
Na terenie zakładów mechanicznych mieszka sobie stadko kotów. Mają zapewnioną opiekę i życzliwość pracowników. Niestety, o kastracji zaczęto myśleć dopiero, gdy jedna koteczka urodziła kocięta. Wypożyczyliśmy pracownikom klatki-łapki i czekamy na odłowione koty, które wysterylizujemy na koszt fundacji.
Kotka – oswojona. Kocięta – proludzkie. Duże maszyny i małe koty… Nieszczęście gwarantowane.
Tak oto Falbanka z piątką pociech: Łazanką, Świderkiem, Penne, Wstążką i Kokardką przeniosła się z zakładów mechanicznych do Kocimiętki. Gdy dzieci zostaną odkarmione, wysterylizujemy kicię, a całej rodzinie będziemy szukać najlepszych domów na świecie.
Jeśli macie możliwość wesprzeć nas w opiece nad Makaronikami, będziemy wdzięczni za każdy grosik:
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: https://www.paypal.me/fundacjaprzytulkota
tytułem: Makaroniki
*środki niewykorzystane na kocią rodzinę przeznaczymy na inne koty w potrzebie
