Data publikacji: 05.05.2024
Magnum trafił do nas zaledwie kilka dni temu. Jego młody organizm musiał w ostatnim czasie wiele doświadczyć, gdyż już wstępne badania wykazały, że nie jest z nim najlepiej 😿
Z tego też powodu zleciliśmy szereg badań dodatkowych, które miały na celu wykluczenie lub potwierdzenie problemów zdrowotnych Magnuma 🌡️💉
W samej krwi kocurka nie stwierdzono obecności zakaźnych chorób pasożytniczych 🩸 Niestety wyniki badań moczu nie były już tak pozytywne, gdyż ujawniły zakażenie jajami Capillaria – to pasożyt, który rzadko atakuje koty, jednak jego obecność w ich organizmach powoduje znaczne problemy z pęcherzem moczowym. Leczenie wdrożyliśmy natychmiast – dziś z niekłamaną ulgą, możemy stwierdzić, że kocurek zareagował na nie bardzo dobrze 😮💨
Codzienne kroplówki i leki, które przyjmuje Magnum, zaowocowały ustąpieniem stwierdzonej wcześniej aglutynacji krwinek oraz spadkiem poziomu bilirubiny. To wszystko bardzo pozytywne wieści – pozwalają nam wierzyć, że po okresie niezbędnej kwarantanny, Magnum przeniesie się na mruczarniane salony i wraz z resztą kolegów, ustawi się w kolejce do adopcji ❤️
Co ważne, kocurek odzyskał apetyt, a z dnia na dzień, coraz bardziej się do nas przymila, dając poznać się jako niezwykle proludzki, ufny i pewny siebie kawaler 😍
Jak widzicie, jesteśmy na dobrej drodze do doprowadzenia Magnuma do pełni sił 💪🏻 Jednakże ilość badań i leków, których potrzebował ten przystojniak, wygenerowała całkiem pokaźne rachunki do opłacenia – a to jeszcze nie koniec, gdyż wciąż czekają nas wizyty kontrolne i docelowe odrobaczanie, którego kocurek jeszcze potrzebuje. Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie naszej zbiórki: https://pomagam.pl/magnum 🙏🏻