Data publikacji: 23.06.2023
Zdarzają się w życiu sytuacje, które – choć człowiek nie chce – zmuszają go do podejmowania trudnych i bolesnych decyzji 😔 Tak było w przypadku opiekunki Toli i Loli. Koteczki, po 5 latach od adopcji, wróciły pod skrzydła Fundacji…
Trudna sytuacja finansowa zmusiła ich opiekunkę do szukania pracy w innym kraju. Nie miała możliwości zabrania ze sobą zwierząt. Wiemy, że Pani Ania ze wszystkich sił próbowała znaleźć dla Toli i Loli najlepsze i najmniej stresujące rozwiązanie. Niestety, nikt z rodziny, ani znajomych nie mógł przejąć opieki nad kotkami, tak by w razie poprawy sytuacji materialnej, ich prawowita opiekunka mogła do nich wrócić. Dlatego Pani Ania podjęła szalenie trudną, ale w naszych oczach słuszną decyzję – przywiozła swoje kotki do Mruczarni. Wierząc, że Fundacja, która już raz znalazła im kochający dom, uczyni to ponownie ❤️
Takie „powroty” bolą nas podwójnie 😢 Serca nam pękają, gdy patrzymy na zdezorientowane Tolę i Lolę, które z dnia na dzień straciły dom, ale przykro nam też z powodu ich byłej już opiekunki, bo oddawała nam swoje pociechy z wielkim bólem serca 💔
Koteczki są z nami od ponad tygodnia. Pierwsze dni były dla nich bardzo trudne – przestraszone i zaskoczone nową sytuacją, nie wychylały pyszczków ze swoich kryjówek i nie interesowały się jedzeniem 😿 Z dnia na dzień jest coraz lepiej, choć widzimy, że dziewczyny nadal nie rozumieją, co właściwie stało się z ich życiem. Wciąż jednak łakną towarzystwa człowieka. Lola, która od początku była pierwszej klasy pieszczochem, tylko czeka na mizianki. Tola, która w momencie adopcji, była zdecydowanie bardziej wycofana i niedotykalska, przez kilka lat spędzonych w domu, nauczyła się ufać człowiekowi i również ona próbuje nieśmiało zaczepiać nas o głaski.
Kocie siostry mają po 6 lat i są do siebie niesamowicie podobne. Lola cierpi na idiopatyczne zapalenie jelit, a sytuacje stresujące wzmagają objawy choroby – z tego powodu obydwie koteczki jedzą tylko wysokomięsną karmę mokrą 🥩 W najbliższym czasie czekają je dokładniejsze badania krwi i USG, by sprawdzić, czy nie dolega im nic więcej 💉 Następnie zaczniemy poszukiwania nowego domu i dołożymy wszelkich starań, by nie rozdzielać koteczek – odważna i pewna siebie Lola od początku była ogromnym wsparciem dla wycofanej Toli, dlatego adopcja w dwupaku, choć znacznie trudniejsza niż znalezienie domu dla jednego kota, jest obecnie naszym celem 💪
Trzymajcie kciuki za Tolę i Lolę! A jeśli chcecie wesprzeć siostry oraz pozostałe mieszkające w Mruczarni kociaki, zachęcamy do wpłacenia grosika na naszą zbiórkę czynszową: https://pomagam.pl/czerwiec2023 🪙