Data publikacji: 06.05.2021
Lima bezwiednie sika pod siebie. Jeszcze nie je, nie pije, nie kupka. Leży. Jej piękne długie futro śmierdzi moczem. Lima ma 10 miesięcy.
Lima przeżyła lot z czwartego piętra. Wypadła z okna. Tylko zamiast chodzić, tak zupełnie bez sensu ciągnie za sobą tylne nogi i ogon. W lecznicy okazuje się, że złamała kręgosłup. Kręgi L6 i L7 obniżone są względem osi długiej kręgosłupa. Rentgen daje nadzieję, że nie doszło do przerwania rdzenia. Tzw. czucie głębokie jest zachowane, choć znacznie osłabione. Potrzebna jest natychmiastowa, kosztowna operacja obarczona dużym ryzykiem, że kot już nigdy nie będzie normalnie chodził, że kot już nigdy nie będzie normalnie się załatwiał, łasił się, bawił. Generalnie – kłopot.
Ogromny kłopot.
Zrzeczenie kota podpisane, kłopot z głowy.
Niestety gdy mała w końcu dojeżdża do Łodzi tomografia pokazuje, że kręgi obniżyły się jeszcze bardziej. Ryzyko uszkodzenia rdzenia zwiększyło się niemiłosiernie. Szybkość reakcji i pilna operacja w przypadku tego typu uszkodzeń często przesądzają o tym, czy pacjent odzyska sprawność. Najmniejszy ruch zwierzęcia, branie go na ręce, przekładanie z miejsca na miejsce mogą spowodować zmiany, których nikt nie będzie w stanie naprawić…
Tu – zbytniego pośpiechu nie było. To tylko kot. Koty są silne.
Ortopeda, który podejmuje się operacji daje jej maksymalnie 5% szans na „jakąś” sprawność. Operacja wczoraj w trybie pilnym, po operacji druga tomografia.
Kot wybudzony, kompletnie zdezorientowany i jeszcze pod wpływem znieczulaczy.
Drżenie tylnych nóżek o niczym nie świadczy. Ortopeda mówi, że dopiero za jakiś czas będziemy wiedzieli ile udało się ocalić.
Gdy mała nabierze troszkę sił rozpoczniemy rehabilitację. Zrobimy wszystko co w naszej mocy by stanęła na cztery łapki.
Koszty całej akcji są ogromne: dwie tomografie, koszty operacji i pobytu w klinice, kolejne prześwietlenia, wizyty kontrolne oraz rehabilitacja. Nie damy rady udźwignąć tego bez Waszej pomocy.
Ona nie da rady.
Bardzo prosimy Was o wsparcie i pomoc. Będziemy wdzięczni za każdy grosik.
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: https://www.paypal.me/fundacjaprzytulkota
tytułem: dla Limy