Data publikacji: 20.02.2019
Lemurka, pieszczotliwie zwana Lemi, chciała pazurkiem wyskrobać list i przesłać go do Fundacji, jednakże jej Opiekunka miała obawy, czy dobrze odszyfrujemy pismo koteczki, więc pospieszyła z pomocą. Pani Aleksandra (która pierwszy raz ma w domu dwa zwierzaki i zdecydowanie tego nie żałuje 😻) dała nam znać, że kicia jest delikatna jak piórko, uwielbia mizianki, nie gryzie, nie drapie – no, chyba, że akurat pokłóci się z przyszywanym braciszkiem, Kukim. Kto nigdy nie posprzeczał się z rodzeństwem – ręka do góry. 😸
Pani Olu, serdecznie dziękujemy za przemiłą wiadomość. Pozdrawiamy serdecznie całą ludzko-kocią Rodzinę i cieszymy się Waszą radością. 💚 Prosimy koniecznie pomiziać od nas Lemurkę i Kukiego!
