Data publikacji: 08.12.2020
Oczy wolontariusza wypatrzą wszystko… Obcy kot na osiedlu od razu zostanie zauważony. I właśnie kilka dni temu, idąc do auta, nasza wolontariuszka dostrzegła biało-burego kota, który z pewnością nie był miejscowym. Niestety, przy próbie podejścia do niego zwierzę w popłochu schowało się pod samochodami. To zdarzenie nie wzbudziło jeszcze wielkiego niepokoju, bo dookoła jest mnóstwo domków jednorodzinnych. Ktoś mógł się przeprowadzić, wziąć sobie nowego kotka lub jakiś koci wędrowiec z odleglejszych rejonów mógł wypuścić się na dłuższy spacer. Natomiast widok tego samego kota, kilka dni później, szukającego w śmietniku jedzenia uruchomił „czerwony alarm”. Rozpoczęło się namierzanie zwierzaka. Dość szybko okazało się, że kot chowa się na skarpie, za pergolą, w plątaninie drzew, krzewów i wysokich traw. Płacze, ale nie daje do siebie podejść. Na widok człowieka ucieka. Przez kilka dni wolontariuszka wystawiała w tych krzakach jedzenie. Wołała, kiciała, zachęcała do podejścia. I nic. Stwierdzenie czy kot jest dziki, czy po prostu przerażony sytuacją było niemożliwe. Pozostało łapanie na klatkę-łapkę. W lecznicy okazało się, że to około 1,5-roczny kocurek i niestety – dzikusek. Kocurek został odpchlony, odrobaczony i przede wszystkim – wykastrowany. Udało nam się znaleźć dla niego „kącik” w jednym z gospodarstw, bardzo blisko miejsca złapania. Będzie tam miał zapewniony codzienny posiłek i schronienie w stodole, w której mieszka już czwórka wolno żyjących kotów.
Bardzo prosimy o wsparcie naszych działań statutowych:
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: https://www.paypal.me/fundacjaprzytulkota
tytułem: działania statutowe
Dziękujemy