Data publikacji: 30.04.2020
Kwintek ma około roku. Jakiś czas temu przywędrował na teren jednej z łódzkich fabryk. No i jak to zwykle bywa: jedni go karmili i zachęcali do przyjaźni, a inni przeganiali, straszyli i robili wszystko, by mały przestał się pojawiać. Z doświadczenia wiemy, że takie sytuacje nie kończą się dobrze dla zdezorientowanego zwierzaczka.
Kwintek zamieszkał na razie w naszej lecznicy. Został już wykastrowany, zrobiliśmy mu testy i wyzwoliliśmy od pasożytów. Czeka go jeszcze powtórka z odrobaczenia oraz szczepienie. Wygląda na zdrowego.
A poza tym? Jest kochany, rozmiziany i rozmiauczany. Na ręce, na kolana, wszędzie byle z człowiekiem. Jedyne co wygrywa z naszą obecnością, to obecność pełnej miseczki. Biedak za każdym razem rzuca się na jedzonko, jakby nie jadł od kilku tygodni…
Jeśli chcecie i możecie, wesprzyjcie nas w opiece nad kocurem. Będziemy wdzięczni za każdą pomoc!
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: dla Kwintka