Data publikacji: 13.09.2018
Kufelek wrócił do naszej zaprzyjaźnionej lecznicy. Płyn w płucach już się nie zbiera, lecz kocur ciągle jest pod baczną obserwacją i na lekach. Każde kaszlnięcie i kichnięcie są pilnie wysłuchiwane, czy to przypadkiem nie duszność, związana z jego słabymi płuckami. Mamy nadzieję, że Kufel jest już na prostej do pełnego zdrowia. Że będzie już tylko lepiej.
Teraz kotek czuje się dobrze, troszkę je i dużo śpi. I co najważniejsze? Wcale, a wcale dziki nie jest. Jest miziakiem na sto dwa. Bardzo prosimy, jeśli możecie, dorzućcie złotówkę do skarbonki Kufelka. Zbieramy na lecznicowe rachunki tego Nicponia, który napędził nam strasznego stracha. https://www.ratujemyzwierzaki.pl/kufelek
Dziękujemy!
