Kryształek&Perełka pojechały do wspólnego domku do Pana Krzysztofa i jego rodziny. Rodzeństwo od listopada 2017 było pod opieką naszego Domu Tymczasowego u Pani Moniki i jej rodziny, która z zaangażowaniem i sercem zajmowała się opieķą nad kocim rodzeństwem ❤ W ich socjalizacji pomagał też Szpinak vel Pucio – adoptowany przez Panią Monikę z naszej Fundacji.
Dziękujemy Pani Moniko za opiekę i serce, jakie włożyła Pani z córką Mariķą w stworzenie dla Kryształka i Perełki kochającego domu ❤ A nowej rodzinie życzymy samych rozmruczanych chwil z kocimi futerkami 😻
A oto ich historia:
„Nasi nowi podopieczni to Kryształek jest już w DT- na zdjęciu i jego siostra Perełka- aktualnie przebywa w lecznicy- Kotka nie chce jeść i mam rozstrój żołądka. Czekamy na wyniki badań krwi a kotka otrzymuje kroplówki. Jak dojdzie do siebie i jej stan zdrowia się ustabilizuje czeka ją odrobaczenie, szczepienie i kastracja. Kryształek już został wykastrowany, odpchlony i odrobaczony. Czeka go jeszcze szczepienie.
Pani Monika poprosiła nas o pomoc dla chorych kotów z działek w Kotlinach. Na działkach kotki były karmione przez Panią Karmicielkę, której Pani Monika z rodziną pomagała. Niestety okres działkowy dobiega końca a Pani karmicielka nie mogła ostatnio na działki dojechać i w tym czasie kotki się pochorowały. Niestety ale na działkach ludzie rozkładali trutki na myszy i być może to spowodowało ich chorobę. Kotka przestała jeść wogólę i leżała zmarnowana bez sił , kotek też był jakiś nie swój. Na szczęście była w tym czasie na działkach Pani Monika, która nie przeszła obok kociaków obojętnie i zadzwoniła do Fundacji z prośba o pomoc.Kotki są w pełni oswojone dlatego odłowienie ich nie przysporzyło większych problemów i Pani Monika mogła spokojnie spakować je do kontenerka. Kotki przyjechały do naszej zaprzyjaźnione lecznicy na leczenie i kastrację. Na szczęście Pani Monika i jej rodzina zdecydowali, że chcą być naszym DT i tym sposobem wspólnymi siłami uratowaliśmy kolejne kocie bidy, które bez pomocy człowieka mógłby na działkach nie przeżyć.
Mamy nadzieję, że kocie rodzeństwo szybko znajdzie domek może być wspólny aby było im raźniej.”
