Kilka dni temu trafiła do nas niezwykle spokojna koteczka, o której wiedzieliśmy, że za bardzo nie chce jeść i ma podejrzenie jakichś trzustkowych kłopotów. Podejrzenia oparte o nie najlepsze wyniki badania krwi. Krzysia od początku miała taki sobie humorek. Czasem zwijała się w kulkę lub przysiadała w pozycji „na chlebek” i niechętnie zerkała w naszą stronę. Lecz o wiele częściej, gdy widziała dłoń gotową do głaskania ożywała, zapominała o brzuszkowym dyskomforcie, wtulała się, mruczała, bardzo nas lubiła i pięknie to okazywała.
Niestety USG potwierdziło przypuszczenia Pani Doktor. Kicia ma stan zapalny trzustki. Ponieważ po badaniu jej stan się pogorszył, koteczka pojechała do lecznicy, gdzie jest kroplówkowana i lekowana. Humorek od razu się poprawił, apetyt wrócił, więc mamy nadzieję, że niebawem futrzasta pacjentka odzyska wiarę, że może jeszcze będzie dobrze.
Krzysię uratowała Pani Ania. Gdy usłyszała o kocie wciśniętym w szparę między komórkami, bez chwili wahania zjawiła się na miejscu, wydobyła przestraszoną kicię, schowała za pazuchę i z pomocą znajomych odstawiła do lecznicy.
http://domowepiwniczne.blogspot.com/2019/05/nie-lubie-szukac-kotow.html
Obecnie Krzysia jest pod nasza opieką. Zostanie z nami do momentu znalezienia jej najlepszego domku na świecie.
Jeśli chcecie i macie taką możliwość, bardzo prosimy, wesprzyjcie nas w opiece nad koteczką. Będziemy bardzo wdzięczni za każdą złotówkę:
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: darowizna dla Krzysi
*środki niewykorzystane na nią, przeznaczymy na inne koty w potrzebie. Dziękujemy!