Chcesz dać komuś prezent i stwierdzasz, że taka włochata, cudowna kuleczka będzie dokładnie tym, czego obdarowany potrzebuje?
Nie, nie, nie i jeszcze raz nie! Mówimy stanowcze nie dawaniu zwierząt jako prezent!
Nie masz pomysłu? Kup wino, które obdarowany może wypić sam lub z Tobą, ale na litość boską nie dawaj zwierzaka.
Zwierzę to nie przedmiot. To oprócz cudnego futerka i rozkosznego wyglądu, to przede wszystkim wielka odpowiedzialność. Szczególnie młode zwierzaki są jak małe dzieci – wymagają wychowania, częściowego dostosowania się do nich, cierpliwości i dużej ilości miłości.
Czy ludzkie dziecko też byś uważał za dobry materiał na prezent? Zdecydowanie nie. Myślisz – to tylko zwierzę, poradzi sobie. Nie – nie poradzi sobie. Jeśli bierzesz zwierzę pod swoją opiekę, to Ty jesteś za nie odpowiedzialny i tak jak z człowiekiem – jesteś z nim w zdrowiu i w chorobie… Zwierzę, oprócz cudnego futerka i rozkosznego wyglądu, to przede wszystkim wielka odpowiedzialność. To wizyty u lekarza, szczepienia, kastracja/sterylizacja, opieka w razie choroby oraz trudy, jeśli zwierzak nie jest jak z pudełka. Zwierzę nie są meblem, który można sobie przestawiać z kąta w kąt albo zapomnieć na jakiś czas, że on w ogóle tam jest.
Czemu jesteśmy tak wzburzeni? Bo niestety za decyzje o nietrafionych prezentach nie płacą Ci, co obdarowują, a samo zwierzę. To ufne, kochane stworzonko, które lgnie do człowieka i podchodzi do świata z serduszkiem wyciągniętym na łapce. To jego serce jest złamane, a my próbujemy je odbudować i zapewnić lepsze życie.
Taki jest właśnie Krokusik. I to właśnie on jest tym nietrafionym prezentem, a wszystko zaczęło się tak…
Nasz wolontariuszka właśnie wychodziła ze swojej klatki i szła do samochodu. Nagle słyszy przeraźliwe miauczenie. Rozgląda się, rozgląda i nic. W końcu zobaczyła – zrozpaczonego i przeraźliwie płaczącego kociaka, wychylającego się spomiędzy balkonowych barierek na 4tym piętrze. Maluch wystawał pawie cały spomiędzy barierek i przeraźliwie płakał. A gdy zaczynało się do niego mówić – wychylał się jeszcze bardziej i był prawie gotowy do skoku. Nasza wolontariuszka wiedziała, że nie ma dużo czasu. Zaczęła się rozglądać i dzwonić domofonem do mieszkania, w którym był kociak. Nikt nie odpowiadał. Do klatki na szczęście zbliżała się osoba, która w niej mieszkała i otworzyła drzwi klatki. Na pytanie czy zna osobę, u której tak miauczy mały kotek, stwierdziła że przecież kot sobie poradzi i żeby nasza wolontariuszka zajęła się lepiej pomaganiem ludziom, a nie zwierzętom… Ręce opadają… Na szczęście udało się wejść na górę. Przez drzwi słychać było głośno nastawiony telewizor. Jeden dzwonek. Nic. Drugi. Trzeci. Nic. Kociak cały czas rozpaczający wniebogłosy na balkonie i próbował wyskakiwać… Na szczęście po kilku minutach na schodach było słychać kroki. Wchodził Pan i szedł pod drzwi, przy których była nasza wolontariuszka. Czym prędzej spytała, czy to Pana kot tak miauczy – że biedak jest na balkonie i że za chwilę może wypaść. Na co Pan odpowiada, że wie. Sam go na ten balkon wystawił, bo kociak mu wazony przewracał w domu i niech sobie siedzi na tym balkonie. Oczy naszej wolontariuszki zrobiły się jak 5zł, a Pan dodał, że dostał kociaka na imieniny od rodziny i że od miesiąca próbuje się go pozbyć … „i jeśli chce Pani, to może go sobie Pani wziąć.”. No więc wzięliśmy – nie było wyjścia 🙁
Krokusik ma 5mcy jest już bezpieczny. Ten kochany, proludzki kotek dochodzi do siebie u nas w Mruczarni. Pomimo przytłaczającego przepełnienia, nie mogliśmy przejść obojętnie 🙁
Prosimy Was z całego serca o pomoc finansową – każdy kociak to wydatki na start i miesięczne utrzymanie. Mamy pod swoją opieką ponad 60 kotów! Każdy grosz jest dla nas na wagę złota i jesteśmy za niego niezmiernie wdzięczni, bo tylko dzięki Wam możemy pomagać tym najbardziej potrzebującym.
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
tytułem: darowizna dla Krokusa
*środki niewykorzystane na cel wskazany, będą przeznaczone na cele statutowe.
Z całego serca dziękujemy!