Do Krawata uśmiechnęło się szczęście i ma już własny kącik. Oto historia kocurka…
Opiekunka Krawata jest śmiertelnie chora i nie da rady się nim dłużej zajmować. Niestety rodzina tej pani nie może wziąć Krawata do siebie, ze względu na pokaźny zwierzyniec w domu i nasiloną niechęć Krawata do innych futerkowców.
Oczywiście, teraz w lecznicy, kotek jest w szoku i nie czuje się najlepiej, jednak mamy nadzieję, że za parę dni zrozumie, że pół życia jeszcze przed nim i że na pewno znajdzie się ktoś, kto go pokocha, da domek i opiekę.
Krawat ma stan zapalny w pysiu. Dlatego czeka go wizyta u stomatologa, bo ten i tamten ząbek należy usunąć, a z pozostałych zdjąć kamień. Poza tym jest zdrowy.
Kotek ma około 10 lat.
