Kochani,
Na wstępnie chcielibyśmy Wam z całego serca podziękować za dotychczasowe ogromne wsparcie dla Pani Aliny i jej kotów.
Śpieszymy zatem z informacjami na temat ich stanu zdrowia i ogólnego samopoczucia.
Obecnie pod naszą opieką znajduje się 7 kotów (2 kotki i 5 kocurów). Jednego czworonoga wciąż nie udało nam się złapać, jeden- jak już wiecie, niestety odszedł za TM 🙁
Od kilku dni 6 z 7 kotów, przebywa w naszym fundacyjnym lokalu- Mruczarni. Tutaj tak naprawdę po raz pierwszy mogły zaznać namiastki domowego życia. Mają swój boks, z własnymi legowiskami, drapakiem, zawsze czystą wodą i dobrym jedzonkiem.
Dotychczasowy pobyt futrzaków w lecznicy pomógł im w powrocie do zdrowia, a wspaniała opieka Pań doktor z lecznicy, sprawiły, że kociaki nabrały ciałka.
Nie da się jednak ukryć, że lecznicowy boks nie był tym, co pozwoliłoby kotom zaznać komfortowego życia. Teraz to się zmieniło.
Obecnie cała szóstka kotów ma się już zupełnie dobrze. Dwa z nich wciąż są nieśmiałe i same nie lgną do człowieka- ale z pewnością nie można o nich powiedzieć, że są to koty dzikie. Ot- potrzebują czasu.
Pozostała czwórka to łagodne, wspaniałe przyjazne zwierzęta, które nie mają dość głaskania. Całkiem już zapomniały, że dotąd obcy człowiek, kojarzył im się tylko z niebezpieczeństwem.
Na chwilę obecną, cała szóstka kotów nie przyjmuje już żadnych leków.
W lecznicy natomiast przebywa wciąż siódma kotka- trikolorka. Liczymy na to, że niebawem i ona dołączy do grona swoich dotychczasowych towarzyszy.
Przed całym stadkiem jeszcze szczepienia, testy na FIV/FelV oraz chipowanie. Do tej pory koty były odrobaczone, poddane niezbędnemu leczeniu oraz każdy z nich został wykastrowany.
Powoli też szykujemy się do tego, by części z nich szukać domków…
Po śmierci największego z całego stada, zdecydowaliśmy wspólnie z Panią Aliną, że lepiej dla kotów będzie- szczególnie dla tych, które miały największe problemy ze zdrowiem- jeśli znajdą opiekunów, którzy zapewnią im odpowiednią opiekę i miłość.
Będziemy informować Was na bieżąco o dalszym rozwoju sytuacji oraz losie całego kociego stadka.
Nadal potrzebujemy jednak Waszego wsparcia. Jak wspomnieliśmy- oprócz leczenia, pozostała jeszcze profilaktyka zdrowia oraz utrzymanie całej siódemki.
Z góry dziękujemy za każdy grosik wsparcia- jest to naprawdę budujące, że tyle razem z Wami udało nam się zdziałać.
Prosimy o darowizny na dane:
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni) 91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
z dopiskiem: darowizna dla kotów Pani Aliny*
*Środki niewykorzystane na cel wskazany będą przeznaczone na cele statutowe.
Dziękujemy z całego serca!