Kotka z pętli tramwajowej

Kotka z pętli tramwajowej

Krańcówka łódzkich tramwajów. Rozbiegane po torach, wygłodniałe kocięta, gęste krzaki, opuszczona działka, dzikie wysypisko śmieci tuż obok…
Nasza wolontariuszka najpierw złapała tam i zaopiekowała się małym i względnie zdrowym kociątkiem — Morisem, lecz nie mogła w nocy zasnąć, myśląc o podrostku z uszkodzoną łapką, który przekicał jej przed nosem, gdy ganiała za maluchem. Magda razem z koleżanką Asią polowała więc na starszaka kilka wieczorów z rzędu i w końcu się udało. Okazało się, że to około półroczna, wycieńczona kocia dziewczyna. Kikut łapki jest w opłakanym stanie, nie wyobrażamy sobie jaki ból musiała znosić koteczka przez ostatnie dni… ale teraz najważniejsze jest, by zwierzak się wzmocnił i nabrał sił. Wiadomo już, że nie wypuścimy młodej na wolność, bo ona nie przeżyje bez pomocy, nie zdobędzie jedzenia, nie poradzi sobie w starciu z innym kocurem lub psem.
Teraz kociczka przebywa w lecznicy, czeka ją prawdopodobnie zabieg chirurgiczny i dość długa rekonwalescencja.
Prosimy, wspomóżcie naszą opiekę nad okaleczoną kotką
Będziemy bardzo wdzięczni za każdą złotóweczkę:
Fundacja Przytul KotaKotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni) 91-163 Łódź
KRS: 0000582607Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: fundacja@przytulkota.pltytułem: darowizna dla Kotki z krańcówki *środki niewykorzystane na cel wskazany, będą przeznaczone na cele statutowe.
Dziękujemy!

bez nogi

cala mloda

cala mloda2