Czarne, małe, przestraszone i głośno płaczące kociątko. Nie wiadomo jak znalazło się pod rozgrzaną maską samochodu, zaparkowanego przy ul.Rewolucji w Łodzi. Sytuacja była dramatyczna. Kociątko prawie zakleszczyło się w gąszczu nagrzanych kabli i przewodów. Na szczęście dobra dusza usłyszała nawoływania o pomoc naszej kruszynki. Pani Ola niestety sama nie dałaby rady wyciągnąć koteczki, dlatego do akcji włączyli się przechodnie i okoliczni mieszkańcy, słysząc płaczące kociątko. Wspólnymi siłami udało się wyciągnąć kocią bidę i umieścić w zorganizowanym na poczekaniu kontenerku. Wiele osób zaangażowanych w akcję sugerowało wypuszczenie kotki. Pani Ola postanowiła tej kruszynce pomóc. Musiała jednak pilne załatwić swoje sprawy na Uczelni. Zabrała więc kotkę ze sobą. Gdy przyszła do dziekanatu, kotek tak płakał, że wszyscy z okolicznych pokojów wyszli zobaczyć co się stało. Jedną z osób była nasz Wolontariuszka tam pracująca, która po szybkiej konsultacji z innymi Wolontariuszami zadeklarowała pomoc. I tym sposobem Pani Ola przywiozła koteczkę do zaprzyjaźnionej z nami. Dziękujemy Pani Olu za podjęciu trudu uratowania kociego istnienia.
Koteczka został w naszej zaprzyjaźnionej lecznicy. Ma ok. 7-8 tyg i jest już odrobaczona, odpchlona i zachipowana. Czeka ją jeszcze kolejne odrobaczenie i szczepienia. Wygląda na kotka zdrowego, ale profilaktycznie spędzi 14 dni w kwarantannie na obserwacji. Po tym czasie będziemy szukać jej kochającego domku <3
Jeśli chcesz jej pomóc, dorzuć proszę pieniążka na pokrycie kosztów kosztów profilaktyki – każde kolejne kocie istnienie to koszt od 100zł. Pomóżcie prosimy!
Fundacja Przytul Kota
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
tytułem: darowizna dla kotki z Rewolucji
*środki niewykorzystane na cel wskazany, będą przeznaczone na cele statutowe.
Dziękujemy! <3