Data publikacji: 20.10.2019
Kos, Korfu i Kreta – dzieci dzikiej Itaki. Dzieci, które miało czekać dobre życie. Dzieci, które miały niedługo pójść do domów…
Najpierw odszedł Kos, maleńki i chorowity, najsłabszy kruszynek… Gdy zachorowało jego rodzeństwo, byliśmy zrozpaczeni. Testy potwierdziły najgorsze obawy: panleukopenia.
W piątek za Tęczowy Most trafił Korfu. Pomimo natychmiastowej pomocy, kroplówek, leków i ogromnej troski – przegraliśmy. Korfu odszedł w nocy, pozostawiając w naszych sercach ogromny smutek i żal. Żegnaj, maluszku… Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Teraz nasze oczy są wpatrzone w Kretę – dziewczynka toczy ciężką walkę o życie.
Kruszynko, zostań z nami, tak bardzo prosimy…