Kisiel

Kisielek mruczy już w nowym domku! Oto historia kocurka…

fikołki, polować na muchy, skakać, biegać i pobijać rekord w skoku w dal – żaden z nich (i pozostałych 993) nie jest obcy temu kociemu młodzieniaszkowi. 😺

Jednakże, gdy na horyzoncie pojawi się człowiek, Kisielek z trybu „tysiąc pomysłów na nudę” bezzwłocznie przejdzie w tryb „tysiąc i więcej pomysłów na okazanie ludziom miłości”. Kocurek patrzy na człowieka z uwielbieniem, kocha jego towarzystwo, mizianki i pieszczoty. Od samodzielnej zabawy może być lepsza tylko zabawa z człowiekiem! Duży człowiek, mały człowiek – bez różnicy. Kisielek doskonale dogaduje się z dziećmi, a dziecięca żywiołowość zdaje się bardzo przypominać jego kocie ADHD.

Gdy Kisiel nacieszy się towarzystwem człowieka, pójdzie ogarniać niezwykle ważne kocie sprawy. A jeśli człowiek nie uszanuje woli Kisielka, dostanie łapką po nosie. Miłość miłością, ale granice w każdym związku są ważne, prawda?

Jeżeli chodzi o inne koty, cóż. Lepiej, by ich nie było. Gdy Kisiel wyczuje innego futrzaka, stroszy się od razu i wydaje z siebie stanowcze PHHH. Gdy, odpukać, koci intruz zignoruje ostrzeżenie, Kisielek zmieni się w kociego terminatora, gotowego do ostatecznego rozwiązania kwestii niepożądanego towarzystwa.

Ksiel musi być kocim jedynakiem, jedynym w serduszku i myślach swojego Opiekuna!

Kocurek urodził się w połowie 2021 roku. Jest zaszczepiony, zachipowany, odrobaczony i gotowy na podróż do swojego domku – takiego z zabezpieczonymi oknami i zabezpieczonym balkonem. U Kisielka stwierdzono niewielką nieprawidłowość w budowie serca, która nie stanowi zagrożenia życia i nie wymaga podawania lekarstw, lecz wymaga obserwacji i powtórzenia echa serduszka po 6-8 miesiącach od ostatniego badania.