Delikatna Kira mruczy już we własnym domku! Oto historia kociczki…
Kira to drobniutka i chudziutka królewna, która urodziła się w drugiej połowie 2019 roku. Kicia, chociaż, że nadal zgrywa niedostępną, podchodzi coraz bliżej nas, coraz śmielej zagląda nam w oczy i coraz później zrywa do biegu. Malutka z zaciekawieniem obwąchuje nasze dłonie i kapcie, lubi być blisko, jak najbliżej, jednak woli, by swych łysych łapek, człowiek w jej kierunku nie wyciągał zbyt gwałtownie.
Kira z ciekawością, właściwą młodym kotom, poszukuje nowych wrażeń, zapachów i widoków. Lubi żeby się działo, a jak się nie dzieje – zaszywa się gdzieś cichutko i staje niewidzialna dla świata.
Nie wiemy co Kirę spotkało z ręki człowieka, wiemy natomiast, że potrzebuje jeszcze troszkę czasu, by się otworzyć i pozwolić poznać od tej innej, mruczącej i zrelaksowanej strony. Bo, że taką stronę Kira ma – jesteśmy pewni.
Z innymi kotami kicia dogaduje się bardzo dobrze. Jest zdrowa, wykastrowana i zaszczepiona. Testy na FIV/FeLV ma ujemne.
