Karo

Karo ma już domek dla siebie! Oto historia małej…

Karo to najmniejsza kotka z miotu, który niedawno przyjęliśmy na stan Fundacji ♦️ Od rodzeństwa odróżnia ją również umaszczenie – w większości białe 🤍

W pierwszych dniach pobytu w domu tymczasowym, nadrabiała swoje niewielkie rozmiary, sycząc co tchu, kiedy tylko ciocia Sylwia pojawiała się w zasięgu wzroku 😬 Gdy jednak pierwszy raz została wzięta na ręce i pomiziana pod bródką, szybko wyszło na jaw, że groźne syki to tylko poza, a w rzeczywistości Karo ma zadatki na totalnego miziaka – koteczka natychmiast zapuściła wyjątkowo głośny, jak na swoje rozmiary, traktorek i z rozkoszy przymrużyła oczka 😍

Karo pieszczoty najbardziej lubi po przebudzeniu z drzemki – wówczas przytula się i nadstawia grzbiecik do głasków. Lubi też ucinać sobie drzemki na kolanach swojej ciotki. O ile jednak czułości ze strony człowieka są dla niej przyjemne, to te, które otrzymuje od innych kotów, są jej niezbędne do życia, niczym tlen 🐈🐈‍⬛
Karo kocha wszystkie koty i z całych sił stara się, by i one ją kochały ❤️ Jest niezmiernie przywiązana do swojego brata Trefla ♣️ Najbardziej lubi zasypiać, mocno się do niego przytulając. Uwielbia też starsze koty – przymila się do nich, a najszczęśliwsza jest, gdy wylizują jej futerko i pozwalają zagniatać ciastka na swoich brzuchach. Optymalnym rozwiązaniem byłaby adopcja Karo w pakiecie z Treflem – bez niego na pewno znacznie trudniej będzie jej się odnaleźć w nowym domu 😿