Malutka Karmi ma już domek na stałe! Oto historia czarnulki…
Mała Karmi ma około 6 tygodni. Jest dzieckiem koteczki, która jakiś czas temu została wygoniona na ulicę, ponieważ nie spełniła oczekiwań opiekunów 😶. Nie była taka „fajna” jak jej poprzedniczka 💔. Wyrzucona kicia snuła się razem z malutką Karmi pod blokiem, który kiedyś był domem. Czy jest coś smutniejszego niż niewinne zwierzę, trzymające się swojego oprawcy? Nie wiemy czemu kicia nie została w porę wykastrowana, jednak czego można się spodziewać po ludziach, którzy wywalają kota na bruk? Niewiele ☹.
W każdym razie, mała Karmi pewnie miała jakieś rodzeństwo, ale w miejscu takim jak to, w którym przyszła na świat, kocie dzieci nie mają zbyt wiele szans przeżycie. Jak nie wypadek, to infekcje i pasożyty robią swoje 😞.
Szczęście w nieszczęściu, że to przestraszone chucherko dostrzegła Pani Aneta. Kobieta szybko rozeznała się w sytuacji, nakarmiła mamę i jej lichy przychówek i zaczęła szukać dla nich ratunku.
Obie koteczki są już bezpieczne. Karmi czeka cała profilaktyka: szczepienie, odrobaczenie i czipowanie 🧑
⚕. Trzymajcie kciuki za maleństwo, żeby na nic nam nie zachorowała i szybciutko podbiła serce jakiegoś dobrego człowieka. Trzymajcie z całych sił!