Jeżyk znalazł już swój domaek, a oto jego historia:
Jeżyk to brat Ringusia, o którym pisaliśmy w zeszłym tygodniu. Oni dwaj, razem z mamą i siostrą, mieszkali przy ruchliwej ulicy w opuszczonej komórce. Maleńka koteczka znalazła już dom, dzika mamusia po kastracji wróci na wolność, a Jeżyk? Jeżyk jest nasz. Jest chudy, zapchlony, ma świerzb i koci katar… – to chyba taki pakiet na start dla bezdomnego malucha. Wyprawka od matki natury. Przeżyją najsilniejsi…
Jeżyk jest jeszcze wystraszony i zagubiony, ale mamy nadzieję, że szybciutko zrozumie, że teraz już tylko lepiej będzie. Że będzie już ciepło, brzuszek będzie pełen i żaden samochód, obcy kocur albo pies na spacerze – nie zrobią mu krzywdy.