Jemiołek

Uroczy maluszek rozkochał w sobie dom tymaczasowy, który stał się domem stałym! Oto historia Jemiołka…

Zmarznięty, brudny i wygłodniały maluch pojawił się na podwórku dobrych ludzi. Czy nieroztropnie oddalił się od kociej mamy? Może zagubił się podczas samotnej wyprawy po okolicy domu? A może ktoś pozbył się niechcianego prezentu…?

Dobrzy ludzie rozpytywali, szukali potencjalnego właściciela, lecz ich poszukiwania spełzły na niczym. Jemiołek rozgościł się w ogrodzie, a oni coraz bardziej obawiali się o los malca. Temperatura na zewnątrz jest coraz niższa, pogody nie rozpieszczają nikogo – zwłaszcza bezdomnych zwierząt. Dorosłym kotom jest ciężko, a co tu mówić o takiej drobince jak Jemiołek…

Kociak został awaryjnie zabezpieczony, a my ruszyliśmy na poszukiwania domu tymczasowego. Udało się! Jemiołek przyjechał do Kocimiętki, skąd odebrała go nasza wolontariuszka, która zapewni mu troskliwą opiekę.

Jemiołek ma około 8 tygodni i bardzo bogate życie wewnętrzne. Kocurek jest potwornie zarobaczony, ale na szczęście koci katar nie zdążył zebrać swojego żniwa i maluch jest zdrowy.

Jemiołek został zaszczepiony, odrobaczony i zachipowany. Czeka go ponowne odrobaczenie.