Ona pierwszą młodość ma już za sobą. Drugą raczej też. Nic dziwnego, że nikt jej nie chce. Futro posklejane, nogi brudne, zęby zepsute… Chude to to, wyziębione… Kupka nieszczęścia.
Zwinięta w kanciastą kulkę siedziała pod krzakiem. Łepek zwieszony, ślina kapie na zamarzniętą ziemię. Gdy ludzie przechodzą ona nie podnosi już wzroku. Nawet gołębie, koczujące na pobliskim placu zabaw, zerkają na nią z politowaniem…
Ida. Przyszła kiedyś na karmienie do stada kotów wolnożyjących, potem znikła, a potem przyszła i już została. Nie miała siły, by znowu zniknąć.
Teraz jest w lecznicy. Badamy, nawadniamy, karmimy, czekamy…
Prosimy, wesprzyjcie nas w opiece nad Idusią. Będziemy wdzięczni za każdy grosik albo dwa. Dziękujemy!
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: darowizna dla Idy
*środki niewykorzystane na cel wskazany będą przeznaczone na cele statutowe, czyli inne koty w potrzebie.