Hebanek czekał ponad 2,5 roku, ale w końcu znalazł domek dla siebie! Oto historia tego niesmiałego czarnulka…
Hebanek ma około sześciu lat. Mimo, że jest wrażliwym i nieco lękliwym kocurem, ma w sobie również mnóstwo odwagi. Bo może i przelęka się czasem nagłego hałasu lub nowego człowieka, ale po chwili wystawia łepek i jedną łapkę, by mężnie stawiać czoła swoim strachom. Sprawdza, niucha, wyczekuje… I gdy ostatecznie zrozumie, że potwór ma przyjazne zamiary, Hebanek zaczyna przymilać się o pieszczoty: zerka zalotnie, przeciągle ociera o okoliczne przedmioty, ogonem wachluje… Bo tak naprawdę, to Hebanek, uwielbia mizianie i spokojne z ludźmi rozmowy, tylko udaje trochę niedostępnego…
Przechylona główka to pozostałość po infekcji lewego ucha środkowego. Infekcja uleczona – krzywy łepek został. Lecz kotek ma pełen zakres ruchów. Można się o tym przekonać miziając bestyjkę za prawym uchem. Mamy nadzieję, że z czasem będzie coraz lepiej, że Hebankowa łepetynka w końcu zrozumie, że jest już zdrowa i może być prosto…
Jeśli chodzi o kontakty z innymi kotami, Hebanek nie ma z nimi kłopotu. Czasem nawet można odnieść wrażenie, że inne koty są dla niego przezroczyste. Jednak, gdy ktoś na Hebanka nawarczy, możecie być pewni, że Hebanek go dostrzeże i pokaże warkotowi gdzie jego miejsce.