Glutek.

Po tylu przejściach i wielu miesiącach zdrowienia, wreszcie rozpoczął nowy rozdział w swoim życiu, u boku kochających Opiekunów. A jego historię możecie przeczytać poniżej:

Mam na imię Glutek. Mam 4 miesiące i zostałem znaleziony na ulicy przez Dobrego Pana. Nie miałem siły, a moje oczka bardzo mnie bolały Nic nie widziałem i bardzo płakałem. Pan zaniósł mnie do lecznicy i obiecał, że zabierze do swojego domku, gdy wyzdrowieję. Niestety bardzo długo byłem chory, a Pan nigdy nie wrócił… Moje oczka były odporne na antybiotyki i bardzo długo nic nie widziałem. Siedziałem sam w klatce i płakałem jeszcze bardziej. Za mamą, domem…za tym, by ktoś mnie wreszcie przytulił. Teraz jest już całkiem dobrze. Pani doktor wzięła mnie do siebie do czasu, gdy wyzdrowieje i ktoś mnie pokocha. Bardzo o mnie dba, a ja staram się dzielnie przyjmować wszystkie kropelki i być bardzo grzeczny. Moje oczka już ładnie wyglądają, mam jeszcze maleńki katar, ale gdy wyzdrowieję, dostanę szczepionkę i książeczkę zdrowia.

FB_IMG_1517234291881

FB_IMG_1517234320712

FB_IMG_1517241407334

FB_IMG_1517241424770

IMG_2348