Goferek

Goferek jako pierwszy z rodzeństwa przeprowadził się do własnego domku! Oto historia kocurka…

Jestem Goferek, ale ciocia mówi na mnie Płoszek. Uważam, że to jest niesprawiedliwe, bo to przecież nie jest wina kotka, że się troszkę płoszy. Tym bardziej jeśli kotek płoszy się mniej niż jeszcze tydzień temu, uczy się miauczeć, mruczeć i w ogóle! Ja nie wiem… Biorę korepetycje od mojej siostrzyczki i braciszka, pilnie obserwuję ich przymilanki, słucham jak Tościk pięknie miauczy, a Grzanka o nogi ociera. Staram się z całych sił, a i tak ciągle słyszę Płoszek to i Płoszek tamto. A ja Goferek jestem! Go-fe-rek! I mi smutno już troszkę. Dobrze, że mam siostrę i brata, oni mnie rozumieją, jak chyba nigdy nikt mnie nie zrozumie.

Tak, Goferek się płoszy, lecz poczynił ogromne postępy. Potrafi się już wtulić i zamruczeć tak pięknie, jak mały Tościk. A jego okrągłe oczka podbijają serca wszystkich, którzy w nie spojrzą.

Mały urodził się w październiku 2021. Jest zaszczepiony i zdrowy, testy na FIV/FeLV ma ujemne.