Data publikacji: 05.10.2021
Gizmo to kolejny zwierzak, do którego uśmiechnęło się szczęście. Ten co najmniej dziesięcioletni staruszek trafił do nas w bardzo kiepskiej kondycji. Jego długie futerko było brudne, posklejane i dawało schronienie hordzie pcheł. Zęby miał w opłakanym stanie. Niedożywiona kupka nieszczęścia okazała się rozmruczaną i kochającą człowieka istotą.
Okazało się także, że ma w pęcherzu olbrzymi kamień do usunięcia i podejrzenie nowotworu…
Gizmo nie ma przed sobą długich lat życia. Wiecie, trudno pokochać zwierzaka, który może niebawem odejść… Lecz nasza wolontariuszka Ada zakochała się w nim bez pamięci. I tak oto kolejny fundacyjny staruszek pojechał do kochającego domu. Domu, który zapewni mu opiekę, miłość i jesień życia, na którą zasługuje.
Dziękujemy. Takie historie sprawiają, że wraca wiara w ludzi, prawda? 💛