Gibsonek ma już własny domek! Oto historia kocurka…
Gibson biega po fundacyjnym przedszkolu niczym mała sarenka. Wciąga inne kociaki do zabawy i niechętnie kładzie się na poobiednią drzemkę. Ciągle chce ganiać pluszowe myszki, skakać przez poduszki, wspinać po drapakach i fikać fikołki na podłodze. Czasem przystanie na parapecie i rzuci okiem, czy wszystko na podwórku w porządku, lecz zaraz potem pędzi dalej, by wyciskać z życia tyle radości i szczęścia – ile tylko się da.
Człowiek Gibsonkowi wcale nie przeszkadza. Miło jest, gdy go miziają po główce i po całym ciałku. Miło pomruczeć i rozkosznie się poprzeciągać.
Kwiatuszek do tej pory wychowuje się z rodzeństwem: Perrym i Rikim, dlatego nie będzie miał kłopotu z akceptacją nowych kompanów do zabawy.
