Mamy w Fundacji dużo za dużo kotów i kociaków, ale było tak: zgłoszenie, że niedaleko Rzgowskiej lata mały kociak z chorymi oczami i bez jednej nóżki. Ten brak nóżki przeważył – maluch bez nogi nie da rady na ulicy, trzeba chociaż zobaczyć jak to wygląda. Wolontariuszka pojechała zorientować się w sytuacji, często bowiem zdarza się, że osoba zgłaszająca nie potrafi określić wieku kota ani jego kondycji zdrowotnej. Tym razem sytuacja wyglądała gorzej niż w opisie: kociak nie ma fragmentu tylnej nóżki poniżej kolana, a kikut wygięty jest pod dziwnym kątem. W nóżce zanik mięśni, chociaż kocię kikutkiem majta. Do tego prawie mały prawie nie ma oczu – jedno będzie najprawdopodobniej do usunięcia, drugie pozostanie zamglone. Przed przyjazdem wolontariuszki to kocie nieszczęście zostało złapane przez osobę zgłaszającą, ale w trakcie rozmowy…. z krzaków wypełzło jego rodzeństwo. Także zasmarkane i zaropiałe, za tydzień i one też nie miałyby oczu… I choć rozum krzyczał, serce przeważyło – w domu tymczasowym mamy trzy ciężko chore kocięta. Masa pcheł i brzuszki ciężkie od robaków. Więc od razu odpchlenie i delikatne odrobaczenie. Antybiotyki w zastrzykach. Trzy rodzaje kropelek do oczek. Jedzonko z dużą zawartością białka. To na początek. Potem będziemy wraz z lekarzami weterynarii myśleć, co zrobić z nóżką i oczkiem. Tymczasem trzej chłopcy, biały Hekke, bury Iwo i Gaszko bez nóżki, bardzo proszą o Waszą pomoc. Sami nie damy rady…
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 91-163 Łódź (adres jest adresem korespondencyjnym – nie jest to adres Mruczarni)
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
z dopiskiem: dla Trzech Chłopców
*środki niewykorzystane na cel wskazany, będą przeznaczone na cele statutowe.