Gandzia znalazła już swój domek. A poniżej jej historia:
Gandzia jest dzieckiem stada kotów wolno żyjących. Ponieważ długo nie dawała się złapać, trafiła do Fundacji w bardzo złym stanie. Była odwodniona, wygłodzona i słabo reagowała na leczenie. Teraz jest już lepiej. Teraz już biega i dokazuje z braciszkiem w domu tymczasowym. Teraz już szuka domku dla siebie i dla Guzika.
Gandzia przedkłada jeszcze towarzystwo kotów nad kontakt z człowiekiem. Najbliżej podchodzi gdy światło zgaśnie, a ludzie przestaną się ruszać. Oczywiście, prace nad zbudowaniem zaufania do człowieka trwają i widać już malutkie postępy, lecz to nadal nie jest kotek nakolankowy.
Szukamy dla tej pary domku, który pomoże otworzyć się wycofanej Gandzi. Który da jej wystarczającą przestrzeń i czas, by malutka mogła w swoim tempie i bez zbędnego stresu, wyciągnąć łapkę do człowieka. Domku, który uszanuje jej kocią naturę i potrzebę dystansu…