Czarny, zwyczajny kot. Pojawił się znikąd, wychudzony i zaniedbany. Zamieszkał na osiedlowym skwerku, dokarmiany od kwietnia przez mieszkankę jednego z bloków. Mimo iż ludzi na osiedlu mieszka wielu, nikt nie zdecydował się przygarnąć biedaka, poszukać mu bezpiecznego miejsca do życia. Pani dokarmiająca kota zaniepokoiła się jego wyglądem. Mimo regularnego żywienia kot był wychudzony, a jego sierść brzydka i matowa. Pojechaliśmy na miejsce, by ocenić jego stan i ewentualnie zapewnić mu opiekę weterynaryjną. Kotek był bardzo przyjacielski i ufny, bez problemu sam zapakował się do kontenera. W gabinecie został poddany wstępnym badaniom. Kotek okazał się kotką, bardzo niedożywioną w kiepskiej kondycji fizycznej, z bladymi dziąsłami wskazującymi na anemię i guzem w uchu. Kicia została w lecznicy, gdyż potrzebne są szczegółowe badania, które wskażą przyczynę złego stanu kotki. Kocica jest młoda i jeszcze wiele lat życia przed nią. Dołożymy wszelkich starań, by przywrócić jej dawną formę, zadbamy o jej zdrowie i psychikę. Osiedlowy skwerek to nie miejsce dla domowej, oswojonej kotki , dlatego Furia zostanie pod naszą opieką. Będziemy jej szukać domu na jaki zasługuje. Furia jest już bezpieczna. Odpoczywa po miesiącach tułaczki po osiedlowych uliczkach. Przed nią szczegółowe badania i profilaktyka zdrowotna, jednak na tę musimy poczekać. W obecnej chwili potrzebujemy środków na przeprowadzenie koniecznych badań, na wartościową karmę , na odrobaczenie i późniejsze szczepienia oraz kastrację. Będziemy wdzięczni za każdą pomoc finansową dla Furii.
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19, 91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
z dopiskiem: darowizna dla Furii
Środki niewykorzystane na cel wskazany, będą przeznaczone na cele statutowe.