Forest

Kociak został wyrzucony przez kogoś w środku lasu, kilka kilometrów od najbliższych zabudowań. Błąkał się w cieniu ogromnych drzew dość długo, bo gdy Dobry Człowiek go znalazł był jednocześnie bardzo głodny i bardzo śpiący i żalił się głośno na swój los. Nic dziwnego, przecież półroczne kociaki zajmują się głównie jedzeniem i spaniem, a w tym obcym miejscu Forrest nie mógł zaznać ani jednego ani drugiego. Forrest po wstępnym badaniu, szczepieniach, odrobaczeniu i zaczipowaniu przebywa w fundacyjnej kwarantannie. Oczywiście zamknięty w klatce, jest znowu niepocieszony, ale są to środki, które musimy przedsiębrać, by zapobiec ewentualnemu zarażeniu innych naszych kociaków. Ale nie martwcie się. Po dwóch tygodniach „karnego jeżyka” Forrest dołączy do innych kociaków i będzie wypatrywał swojego domku.
Prosimy, wspomóżcie naszą opiekę nad Forrestem.
Będziemy bardzo wdzięczni za każdą złotóweczkę:
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: darowizna dla Forresta
*środki niewykorzystane na cel wskazany, będą przeznaczone na cele statutowe.

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC