Data publikacji: 24.11.2019
Znad rantu kuwety wpatruje się w nas para przerażonych oczu. Kotka wygina szyję, by znaleźć się jeszcze niżej, lecz zadziera głowę, by móc nas pilnować spojrzeniem. Boi się, gdy podchodzimy zbyt blisko. Gdy poczuje na łebku dłoń, wzdryga się lekko, jednak po chwili napiera i chce jeszcze i jeszcze. Brakuje jej ciepła i troski…
Filutka ma około 10 lat. Straciła domek dosłownie kilka dni temu, bo pańcia w nowym mieszkaniu nie znalazła miejsca dla starych kotów. Koty nie pasują do wystroju.
Zmiany na nosku Filutki to najprawdopodobniej zmiany nowotworowe. Gdy mała nieco ochłonie, będziemy ją diagnozować i jeśli będzie to konieczne i możliwe – leczyć. Zaciśnięte kciuki i kocie łaputki – bardzo potrzebne.
Jeśli chcecie i macie taką możliwość, bardzo prosimy, wesprzyjcie nas w opiece nad kicią. Będziemy bardzo wdzięczni za każdą złotówkę:
https://pomagam.pl/filutkafilutka
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: darowizna dla Filutki
*środki niewykorzystane na nią, przeznaczymy na inne koty w potrzebie. Dziękujemy!