Ana i Filipinka przeprowadziły się do wspólnego domku! Oto historia Filipinki…
Filipinka urodziła się w maju. Jest bystrą koteczką o przyjaznym usposobieniu. Filipinka ze stoickim spokojem patrzy na bijatyki braci, a kiedy trzeba uspokaja szturchnięciem noska przestraszoną Anę. Filipinka wie, że cienie przeszłości to tylko… cienie, niegroźne już, a chłopaki, jak to chłopaki, pobiją się, pobiją i przestaną.
I chociaż Filipinka jest córeczką dzikiej kotki, to pod opieką Seweryna i Patrycji bardzo szybko załapała o co chodzi w tych czułościach, miziankach i przytulankach. Filipinka zdobyła nawet stopień zaawansowany z kocio-ludzkich relacji: umie pięknie mruczeć i słodko patrzeć, domagając się o uwagę.
Nie chcielibyśmy jednak, byście pomyśleli, że taki skończony ideał i anioł z tej Filipinki. Ona, jak każdy szanujący się kociak, też lubi poszaleć, pobrykać i pohasać z resztą rodzeństwa. Czasem to nawet przegoni Agapiuszka w szalonym pędzie do wędki i z triumfalnie uniesionym łebkiem i pluszową myszką w pysku, odmaszeruje za fotel, by dokonać zagłady…
Filipinka została już zaszczepiona i zaczipowana.