Obu małym urwisom – Stokrotce i Martusi udało się znaleźć kochające domki.
A oto ich historia:
Te dwie małe ślicznotki urodziła pewna wolno żyjąca kotka. Nasza wolontariuszka wypatrzyła je na jednym z łódzkich osiedli. Po odchowaniu kociąt kotka została poddana sterylizacji i wróciła w miejsce, w którym przebywa, a kotki trafiły do naszej fundacji.
Są to dwie koteczki, jedna bura pręguska, a druga biało-bura. Jak widać na zdjęciach, kotki są przesłodkie. Jak wszystkie maluchy uwielbiają się bawić i w głowie im tylko psotki.
Te małe rozkoszniaki są już odrobaczone, zaszczepione i zachipowane. Są zdrowe. Cały czas dokazują w klatce. No właśnie, w klatce, z której chciałyby już wyjść i znaleźć swojego człowieka. W klatce bardzo już im się przykrzy. Domagają się uwagi i miziania.