Mały kicio zamieszkał we własnym domku! Oto historia jego i jego rodzeństwa…
Sytuacja, jak wiele innych. Na działkę do starszej Pani zaczyna przychodzić w pełni oswojona kotka. Pani kotkę dokarmia resztkami, głaszcze, jednak nie stać jej na kastrację. Pomocy nie szuka, bo w sumie nie wie gdzie można takową uzyskać. Z resztą, dawniej kotów się nie kastrowało…
Po kilku miesiącach na działce było już 5 kotów. Kotka + czwórka maleńkich kociąt. Kotka na wiele godzin opuszczała teren działki i wyruszała w poszukiwaniu większej ilości pożywienia. Kociątka powoli zaczynały brykać po działce, w której sąsiedztwie jest ruchliwa trasa.
Sielanka i życie na krawędzi trwałyby do dziś, gdyby nie przypadkowi przechodnie.
Dewi, wraz ze swoimi dziećmi o imionach: Polly, Diesel, Niobe i Tia trafili pod naszą opiekę jakiś czas temu. Rodzinka jest już odżywiona oraz odrobaczona. W najbliższych dniach czeka je szczepienie.
