Data publikacji: 21.02.2020
Diego urodził się około 2016 roku. Jest spokojnym, przyjaźnie nastawionym do świata dżentelmenem. Gdy przychodzimy do niego w odwiedziny, on odważnie zagląda nam w oczy, zachęcając do głasków. Wywija piękne ósemki między naszymi nogami, ociera się zalotnie, ogonek zaplata… Wzięty na kolana mruczy głośno i zawzięcie nas udeptuje.
A kiedy nas nie ma lub nie mamy ochoty na mizianki, Diego zaszywa się w swojej budce i drzemie z łapką przewieszoną przez próg swojego azylku.
Jeśli chodzi o inne koty, to one równie dobrze mogłyby nie istnieć. Owszem, Diego powącha czasem kogoś, czasem mruknie złowrogo, gdy ktoś mu nadepnie na łapkę, ale na tym, jak dotąd, koniec.
Diego jest zaszczepiony, wykastrowany, testy FIV/FeLV ma ujemne. Na początku, gdy do nas trafił miał stan zapalny pyszczka i stracił kilka ząbków, ale już chyba o tym zapomniał. Je bardzo chętnie i dużo, dzięki czemu z kanciastego patyczaka zamienił się w puchatą kuleczkę. Szukamy dla niego domu z zabezpieczonymi oknami i balkonem.
Jeśli jesteście zainteresowani Diegiem, wypełnijcie ankietę https://przytulkota.pl/ankieta-przedadopcyjna/ lub zadzwońcie po godzinie 16 do Agnieszki 604 268 143 lub Natalii 519 192 799.
A może chcielibyście adoptować kocurka wirtualnie? To bardzo proste – wystarczy, że napiszecie maila na adres wirtualki@przytulkota.pl, w którym podacie imię wybranego kotka, a później, co miesiąc, będziecie wpłacać zadeklarowaną sumę na konto fundacji. Minimalna kwota to 30 zł (górnej granicy nie ma, także możecie szaleć do woli :D). To jak? Możemy na Was liczyć? Do dzieła!