Daphne
Data publikacji: 7.07.2019

Prawda, że ten uroczy pyszczek wygląda znajomo? Nie, to nie gwiazda ostatniej produkcji Disneya, choć urody jej nie sposób odmówić. Piękne i trafne ma także imię – Daphne, po niedostępnej greckiej bogince. Znacie ją, to nasza Daphne, maleńki stworek, który woli towarzystwo kotów niż ludzi. Do niedawna mieszkała z licznymi kocimi towarzyszami w takim domu, który miał być na zawsze, u ludzi, którzy mieli być jej opiekunami.

Nie dajcie się jednak zwieść. Daphne to ponoć dzika lamparcica, filigranowymi kiełkami zdolna rozszarpać karmiącą rękę człowieka. Niech nie uśpią Waszej czujności kieszonkowe rozmiary Daphne. To wcielony tygrys szablozębny, zdaniem jej bardzo tymczasowych opiekunów, w których domu zabrakło dla niej miejsca po upływie kilku miesięcy od adopcji.

Dziwne te domy, kurczą się niespodziewanie. Dziwni ci ludzie, którzy sądzili, że ich ręce w ekspresowym tempie wyleczą z niechęci do bycia głaskaną. Nie wyleczyły. Dziwne, że dała się nam wziąć na ręce od razu, gdy po nią pojechaliśmy. Dziwne i dzikie. Dzikie jak nasza Daphne, która nigdy nie była wolno żyjącym kotem i zginęłaby w dzikiej miejskiej naturze natychmiast. Czy to aż tak dziwne, że wśród potomków dzikich kotowatych zdarzają się też tacy, który nie życzą sobie ludzkiego dotyku? I wystarcza im sama obecność człowieka? Jest w tym wszystkim dzikość, ale czy bardziej naszej kotki, czy ludzi…?

Daphne znów przebywa w domu tymczasowym. Brakuje nam sił. Brakuje nam słów.

Jeśli możecie wesprzeć nas w utrzymaniu koteczki, będziemy ogromnie wdzięczni.

Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: Dla Daphne
*środki niewykorzystane na Daphne, będą przeznaczone na cele statutowe.