Data publikacji: 16.02.2020
Czupurek to bardzo kulturalny, spokojny i przytulaśny koleżka. Grzecznie czeka na zainteresowanie, nie przepycha się w kolejce po jedzonko, pozwala brać na ręce i tulić bardzo mocno. Czupurek pięknie mruczy i dostojnie wygląda… Oczywiście wszystko w granicach rozsądku, bo wiadomo, że żaden kotek na głowę wejść sobie nie da. Czasem może nie mieć humoru, ochoty, albo może go boleć uszko…
I właśnie to uszko spędza Czupurkowi sen z powiek. Kocur miał w nim nowotwór, który został usunięty, lecz prawdopodobnie dał przerzuty do węzłów chłonnych. Kotek otrzymuje teraz leki mające zahamować rozwój komórek nowotworowych. Czuje się dobrze, ma ochotę na zabawy z myszką i piórkiem oraz na zwiedzanie świata z wysokości ludzkich ramion. Co będzie dalej z jego zdrowiem i życiem? Niestety albo stety – nie wiemy. Robimy co w naszej mocy, by zatrzymać chorobę i… szukamy Czupurkowi domku. Może to marzenie ściętej głowy, lecz czy chory kotek mniej zasługuje na miłość niż zdrowy?
Czupurek jest wykastrowany, zaszczepiony, testy białaczkowe ma ujemne. Innym kotom nie wchodzi w drogę, a nawet troszkę się ich boi i czasem szuka zacisznego miejsca z dala od innych futerkowców. Szukamy dla niego domku z zabezpieczonymi oknami i balkonem.
Jeśli jesteście zainteresowani Czupurkiem, wypełnijcie ankietę https://przytulkota.pl/ankieta-przedadopcyjna/ lub zadzwońcie po godzinie 16 do Agnieszki 604 268 143, Magdy 509 581 758 lub Natalii 519 192 799.
A może chcielibyście adoptować Czupurka wirtualnie? To bardzo proste – wystarczy, że napiszecie maila na adres wirtualki@przytulkota.pl, w którym podacie imię wybranego kotka, a później, co miesiąc, będziecie wpłacać zadeklarowaną sumę na konto fundacji. Minimalna kwota to 30 zł (górnej granicy nie ma, także możecie szaleć do woli :D). To jak? Możemy na Was liczyć? Do dzieła!
