Co słychać w Słowiku?

Co słychać w Słowiku?

Data publikacji: 24.10.2023

Przedstawiając Wam ostatnie wieści ze Słowika posłużyliśmy się słowem DEMOLKA, by idealnie oddać to, co dzieje się wewnątrz budynku. Teraz możemy stwierdzić: DEMOLKA GALOPUJĄCA. Kochani, naprawdę ciężko użyć odpowiedniego słowa, by opisać efekt tytanicznej pracy 5 (PIĘCIU 😲) chłopaków: Daniela, Burhana, Maćka, Kamila i Seweryna. W tym miejscu dziękujemy wszystkim i każdemu z osobna: jesteście nie-sa-mo-wi-ci! Najlepsi! 🦸😻

W ostatni weekend nasi niesamowici panowie, wspierani przez damskie siły, ściągnęli ze stropu całą polepę, przygotowując poddasze do dalszych prac.

Zdemolowaliśmy do reszty łazienkę, pozbywając się większości płytek i nadal walczymy z podłogami. Obok naszego budynku leży około 5 ton gruzu, wyobrażacie sobie? 🙀

Ekipa hydraulików, rzecz jasna, mogłaby wszystko skuć samodzielnie (i pewnie nawet sprawniej niż my), lecz staramy się zaoszczędzić każdy grosz i zrobić własnymi siłami wszystko, co tylko jesteśmy w stanie. Mamy nadzieję, że ogrom pracy i wysiłku przełoży się na realną oszczędność. 🙏

Kochani, wiemy, że prosimy o bardzo dużo, lecz finansowo jesteśmy pod kreską. Działamy, dwoimy się i troimy, robimy bazarki i i kiermasze, starając się pozyskiwać dodatkowe pieniądze, ale powoli stajemy pod ścianą. Nie musimy Wam mówić, jak kosztowne są remonty, dlatego błagamy o wsparcie zbiórki: https://pomagam.pl/ratunekdlafpk. Im szybciej przeprowadzimy się do Mruczarni 2.0., tym szybciej wrócimy do działania pełną parą i ratowania nowych bezdomniaków, czego już nie możemy się doczekać.

Każdy grosik jest niezwykle cenny i każdy przybliża nas do celu, dlatego z całych serduszek dziękujemy za każdą wpłatę! 🫶