Bernard

Bernard

Data publikacji: 30.11.2020

Chociaż zbudowany jest jak niedźwiadek, ma masywne łapy, umięśniony grzbiet i dużą głowę – Bernard jest łagodny i uległy. Nawet więcej… W naszej kociarni wszyscy potrafią Bernarda zdominować. Wystarczy jedno groźne spojrzenie wychudzonej kociej starowinki, a Bernard przykuca na swoich potężnych nogach i próbuje odczołgać się w jakieś spokojniejsze rejony…
Bo Bernard to skrajny pacyfista: dla niego ważne jest by go miziali, tulili i kochali. On kocha pokój i spokój. Jakiekolwiek zatargi, podniesione głosy, czy nagły hałas wywołują w nim lekką panikę, chęć ucieczki i zaszycia się w bezpieczniejszym miejscu.
Ten czarny misio ma miękkie łapki, brzuszek i serduszko. Gdy nic się nie dzieje drzemie sobie cichutko, śniąc o wielkiej miłości, swojej rodzinie i ciepłych ludzkich kolankach…
Bernard jest wykastrowany, ma książeczkę zdrowia i czip, testy FIV/FeLV – ujemne. Urodził się około 2016 roku. Szukamy dla niego domu z zabezpieczonymi oknami i balkonem.
Warunkiem adopcji jest zabezpieczenie okien i balkonu oraz podpisanie umowy adopcyjnej.
Jeśli jesteście zainteresowani adopcją tego cudownego kota, wypełnijcie ankietę https://przytulkota.pl/ankieta-przedadopcyjna/ lub zadzwońcie po godzinie 16 do Agnieszki 604 268 143 lub Natalii 519 192 799.
A może chcielibyście adoptować misia wirtualnie? To bardzo proste – wystarczy, że napiszecie maila na adres wirtualki@przytulkota.pl, w którym podacie imię wybranego kotka, a później, co miesiąc, będziecie wpłacać zadeklarowaną sumę na konto fundacji. Minimalna kwota to 30 zł (górnej granicy nie ma, także możecie szaleć do woli 😄). To jak? Możemy na Was liczyć? Do dzieła!