Balbinka

Balbinka

Data publikacji: 30.08.2020

Wiecie, jakie to irytujące mieć dwójkę rodzeństwa i być wiecznie drugą?! Moja siostra jest przemyśliwująca, a brat – wcale. Jak ktoś pierwszy ucieknie i przeanalizuje – to Dara. Jak ktoś pierwszy podbiegnie do człowieka – to Freddy. A ja? Wiecznie gdzieś w środku! A przecież niczego mi nie brakuje. Mam wszystkie pożądane kocie kwalifikacje: biegam szybciutko, skaczę wysoko, wspinam się z gracją, a miziania domagam z ogromnym urokiem. I przepięknie mruczę! A jak brzuszek pokażę, to ciociom w Mruczarni kolana się uginają.

One czasem mi opowiadają, że urodziłam się pod koniec marca w niebezpiecznym miejscu i że gdy do nich trafiłam, to byłam bardzo chora. Ale od tego czasu upłynęło już tyle czasu, a ja teraz czuję się tak wspaniale, że nawet proszę mi nic nie mówić o żadnym cho-ro-wa-niu! Freddy już pojechał do swojego domku, my z Darą czekamy. Ja to chciałabym znaleźć sobie taki domek, wiecie, taki na dobre i na złe. Z zabezpieczonymi oknami, z zabezpieczonym balkonem i kochającym człowiekiem. Bardzo kochającym. Mogę przeprowadzić się z siostrzyczką, albo mogę dotrzymać towarzystwa innemu kotu. Byleby się bawić umiał… A jak nie będzie, to ja go nauczę.

Balbinka jest zdrowa, zaszczepiona, testy FIV/FeLV ma ujemne. Jeśli jesteście zainteresowani adopcją, wypełnijcie ankietę https://przytulkota.pl/ankieta-przedadopcyjna/ lub zadzwońcie po godzinie 16:00 do Agnieszki 604 268 143 lub Natalii 519 192 799.

A może chcielibyście adoptować Balbinkę wirtualnie? To bardzo proste – wystarczy, że napiszecie maila na adres wirtualki@przytulkota.pl, w którym podacie imię wybranego kotka, a później, co miesiąc, będziecie wpłacać zadeklarowaną sumę na konto fundacji. Minimalna kwota to 30 zł (górnej granicy nie ma, także możecie szaleć do woli 😄). To jak? Możemy na Was liczyć? Do dzieła!